Wielodzietny wojownik zmarł z powodu nagłej choroby serca. Przypomnijmy Mykołę Krysztopca.


Uczcijmy pamięć obrońcy Ukrainy Mykoły Krysztopca
Codziennie o 9 rano Ukraińcy czczą pamięć wszystkich, których życie odebrała wojna rosyjsko-ukraińska. Dziś przypomnimy Mykołę Krysztopca.
W 2025 roku 24 maja zmarł obrońca Ukrainy Mykoła Krysztopca w wyniku nagłej choroby serca. Informację tę przekazał 'Hromadske' powołując się na Radę Miejską Kostiopola.
Mykoła urodził się 10 maja 1973 roku w mieście Kostiopol. Po ukończeniu szkoły nr 1 uczył się w technikum, gdzie zdobył zawód elektryka. Pracował przez ponad 25 lat w Kostiopolskim RREM PATS 'Riwneoblenegro'. Jego koledzy wspominają go jako życzliwego, odpowiedzialnego i godnego zaufania. Z żoną wychowali troje dzieci.
'Był najlepszy... Nie ma lepszych. Odpowiedzialny, wesoły. Zawsze z uśmiechem, zawsze gotowy, aby pomóc. Jako tata - dobry, wrażliwy, opiekuńczy. Takiego go zapamiętamy i takim pozostanie dla nas na zawsze' - opowiadziała Natalia Krysztopiec, żona żołnierza.
Mykoła zdecydował się dobrowolnie wstąpić do Sił Zbrojnych Ukrainy i zgłosił się do centrum rekrutacyjnego.
Od 6 lutego 2025 roku służył jako kierowca-elektryk w plutonie radiowym. 24 maja 2025 roku Mykoła zmarł z powodu nagłej choroby serca. Żołnierza pochowano na cmentarzu 'Nowe' w Kostiopolu.
Mykoła Krysztopiec pozostawił żonę i troje dzieci.
'Hromadske' przyłącza się do ciszy. Pamiętamy wszystkich Ukraińców, którzy zginęli podczas walki o swoją Ojczyznę. Niech społeczność pamiętna dla tych, którzy oddali życie za wolność i niepodległość Ukrainy: wszystkim żołnierzom, cywilom i dzieciom, wszystkim, którzy zginęli w walce z rosyjskimi okupantami i w wyniku ataku wrogich sił na ukraińskie miasta i wioski.
Czytaj także
- Drony nad Rosją: ograniczenia w powietrzu spowodowały kryzys na lotniskach
- Dalajlama przed urodzinami zrobił nowe przewidywanie
- 102-letnia mieszkanka Czernihowa opowiedziała o swoim codziennym życiu
- Trump ogłosił stan wyjątkowy w Teksasie
- Przyleciał do świątyni helikopterem i śpiewał w chórze: co mówią o metropolicie Onufrym w jego rodzimej wsi
- Ten manewr jest dozwolony, ale często za niego karzą: kierowcy dowiedzieli się o szczególności znaku 4.5