Prokuratura określiła skutki nocnego ostrzału Charkowa.


Okupanci ostrzelali Charków: zniszczone dwie prywatne budynki
Około północy, 19 września, rosyjscy okupanci przeprowadzili atak rakietowy na Charków, w wyniku którego zostały zniszczone dwie prywatne budynki w dzielnicy Szewczenkowskiej miasta. Nikt nie ucierpiał ani nie zginął. O zdarzeniu poinformował rzecznik obwodowej prokuratury charkowskiej Dmitrij Czubenko.
W wyniku ataku wybuchł duży pożar, objął zabudowania gospodarcze i roślinność.
O godzinie pierwszej w nocy wykryto trzy miejsca trafienia. Wszystkie znajdują się w dzielnicy Szewczenkowskiej. Zostały również spalone zabudowania gospodarcze i obszar roślinny o powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych. Na miejscu nie ma rannych ani ofiar śmiertelnych - czytamy w oświadczeniu Czubenki.
Zdaniem przedstawiciela prokuratury obwodowej, z powodu wybuchów zniszczone zostały dwie prywatne budynki mieszkalne.
Według wstępnych informacji, rosyjscy najeźdźcy użyli broni balistycznej do tego ataku. Obwodowa prokuratura charkowska wszczęła postępowanie karnoprawne za naruszenie praw i zwyczajów wojennych.
Na miejscu zdarzenia pracowali ratownicy i organy ścigania. Mieszkańców zachęca się do ostrożności i przestrzegania zasad bezpieczeństwa podczas alarmu lotniczego.
Czytaj także
- W Odessie przez atak RF poszkodowani i zmarła — zdjęcia skutków
- W Kijowie ogłoszono alarm powietrzny
- W Pawłogradzie rozległy się wybuchy
- W Odessie w wyniku nocnego ataku Rosji zginęła jedna osoba
- Odessa została zaatakowana przez ponad 20 dronów - w mieście płonie budynek mieszkalny
- Żołnierz z Odessy przechowywał narkotyki — jak ukarał go sąd